Cześć wszystkim.
Możliwe, że część z was oczekuje na kolejny rozdział tej historii.
Ta notka będzie trochę inna niż pozostałe. Przede wszystkim jest to notka informacyjna.
Tak, informacyjna.
Kiedy wpadłyśmy z Em na pomysł napisania czegoś razem,
w zamyśle miało to całkowicie inaczej wyglądać.
Pisanie duetu jest ogromnie ciężkie z wielu powodów.
Przede wszystkim aby napisać duet trzeba czasu i chęci dwóch osób.
U nas zabrakło czasu, dlatego też postanowiłam zrezygnować z napisania tej historii.
Proszę aby nikt nie pomyślał, że jest mi łatwo napisać te kilka słów - nie jest.
Za bardzo zżyłam się z tą historią i z Antoniną i Kwasem.
Przede wszystkim za bardzo zżyłam się z tą z którą tą historię miałam przyjemność pisać.
Czasami trzeba sobie uświadomić kilka rzeczy i ruszyć na przód.
Jest mi o tyle głupio - że to ja zaproponowałam stworzenie duetu i ja teraz z niego rezygnuje.
Wielce prawdopodobne jest, że niektóre z was będą chciały mnie za to udusić,
ale odwlekanie czegoś nie ma najmniejszego sensu.
Jestem dość specyficzną osobą i ciężką do współpracy, nie zadowalam się półśrodkami
i dlatego też, lepiej będzie jeżeli Em napisze to sama.
Wiem, że zrobi to o wiele lepiej niż gdybym ja to miała zrobić.
Pisanie duetu - nie jest dla nas. Przynajmniej nie w tej konfiguracji.
Główny powód dla którego zdecydowałam się pisać to opowiadania,
niestety się utracił i dlatego to będzie najlepszym rozwiązaniem.
Nie wiem jak Em poprowadzi to opowiadanie,
czy dokończy je według naszego pomysłu, czy napisze coś innego.
W każdym razie, chce abyście wiedziały, że ta historia - nasza historia - naprawdę byłaby fajna.
I byłabym z niej w końcu zadowolona.
Dziękuję wszystkim za wsparcie i dziękuję Em, za możliwość pożegnania się z wami.
To już ostatni mój post na idealnych, dziękuję wam za wszystko.
Do zobaczenia u mnie,
Win.
Winia, ja wiedziałam że to zrobisz, no kurna ja to czułam :( i jest mi bardzo, ale to bardzo przykro :(
OdpowiedzUsuńjestem z tobą, jestem z Em, byłam z Wami i będę zawsze
ja dusić nie będę, nie tym razem
buziaczki, kochana
...........szkoda..............Ale cię rozumiem.
OdpowiedzUsuńKim. (dawniej Kalka)
Czułam, że jest coś na rzeczy… Przerwa od dodania ostatniego rozdziału przeciągała się niepokojąco a teraz wszystko się wyjaśniło. Oczywiście szkoda, że już nie będziesz już go współtworzyć ale cię rozumiem, czasem jest tak że człowiek bierze sobie za dużo na głowę a później nie może się ze wszystkiego wywiązać tak jakby tego chciał. Rozumiem Cię więc bicia nie będzie :)
OdpowiedzUsuńChciałabym Cię udusić, ale z drugiej strony jak najbardziej Cię rozumiem iii mam nadzieję, że Em dokonczy historię, mimo wszystko :)
OdpowiedzUsuńdokończę :)
UsuńChciałabym Cię udusić, ale z drugiej strony jak najbardziej Cię rozumiem iii mam nadzieję, że Em dokonczy historię, mimo wszystko :)
OdpowiedzUsuń